Doku - 2012-12-11 15:15:43 |
Duży pokój z wielkim łóżkiem. Firany były koloru zielonego- pod kolor pościeli. Jest tam regał z książkami które Doku najczęściej czyta.
|
Doku - 2012-12-11 15:53:24 |
Weszła do pokoju. Przebrała się w niebieską bluzkę ze ściągaczem na dole oraz granatową krótką spódniczkę. Do pokoju weszła dziewczyna, miała włosy o kolorze ciemnego blondu. - Była ciekawa kto dołączy..- przerwała sobie i stanęła prosto. Nagle jej głowa opadła.- Doku-sama.. - Nienawidzę gdy ktoś do mnie tak mówi.- podeszła bliżej dziewczyny - Jeste... - Ruka Souen?- zawstydziła ją - Tak.- przyznała - Mogłabyś mnie ze wszystkimi zapoznać, nikogo tu nie znam. Przez całe życie byłam w domu. Najpierw chodziłam do dziennej klasy i niestety chodziłam tam tylko tydzień.- opowiedziała Ruce jej historię. - Dobrze. Proszę- otworzyła drzwi - Eh..- zrobiła ponurą minę - Co się stało? - Nie lubię być szczególnie traktowana.- oznajmiła- Wyjdź pierwsza. - Nie mogę.- odpowiedziała - Proszę. Ruka wyszła pierwsza a za nią Doku.
z.t
|
Doku - 2012-12-12 19:06:59 |
Weszła do pokoju. Poczuła zapach innego wampira w pokoju. Rozwścieczona wyszła.
z.t
|
Doku - 2012-12-12 19:34:08 |
- W porządku?- zagądała Ruka - Tak. Dzięki że mi na początku pomogłaś. Kiwnęła głową. - Muszę do niego iść- skierowała się do drzwi.
z.t
|
Doku - 2012-12-12 21:39:52 |
Otworzyła okno, zminy wietrzyk rozwiał jej włosy. - Może gdzieś ze mną pójdziesz?- szepnął jej do ucha Kaname - Najpierw zajmij się krewną. Niepokoi mnie jej zachowanie.-oznajmiła - Nie mogę nic zrobić.. - Skoro ty nie masz na nią wpływu.. ja spróbuję... A tak w ogóle Ruka mnie mierzy wrogo. Rozmawiałeś z nią? - O czym? O tym że jest naiwna i dała się ponieść sercu?- powiedział szorstko - Co ty wygadujesz? NIe masz serca? W nikim się nie zakochałeś?- odsunęła się - Mam ciebie, wystarczy mi to. - Udowodnij. - Jak?-zapytał - Hmm... Zrób z siebie wariata i powiedz swoim "PSEUDOFANKOM" tak: KOCHAM DOKU! DOKU MOJĄ MIŁOŚCIĄ. NIGDY JEJ NIE OPUSZCZĘ! -Dobrze- zniknął Było słychać głos Kaname. Doku turlała się po ziemii ze śmiechu.
|
Doku - 2012-12-12 21:47:50 |
- I jak mi poszło?- zapytał - Jestem wezwana do dyrektora. Kaname miał ponurą minę. - Uczennice Dziennej Klasy robią prostesty w parku. I oczywiście ja muszę je uspokoić.- wytłumaczyła - Pomogę ci. - Dzięki ale poradzę sobie, to tylko naiwne i słabe ludzkie istoty. - Jak tak mówisz... - Pa.- posłała mu buziaka
z.t
|
Doku - 2012-12-12 22:23:18 |
Zapłakana runęła na łóżko. - Idiotka.. idiotka! Jak mogłam być tak naiwna. Ojciec miał rację - muszę wyjść za Harochiego. Miała całe spuchnięte oczy od płaczu. Oczy same jej się zamknęły.
|
Doku - 2012-12-13 11:10:11 |
Obudziła się w południe. Zaczęła się śmiać. - Malutka Doku, głupiutka ona... jest, kto odważny stawi się jej.. Malutka Doku, głupiutka też.. serce duże- za dobre jest..- nuciła tak w kółko. - Nic ci nie jest?- wszedł Akatsuki. - A co ma mi być?- zapytała - Wyglądasz strasznie.- wtrąciła się Ruka - Dzięki. - A tak na serio, zachowujesz się psychicznie.- oznajmił Akatsuki Wybuchła złowieszym śmiechem. - C-co jej się stało?- zapytał Shiki jedząc paluszki - Nie wiemy.- opowiedzieli chórem - Dajcie mi spokój! Zaklinan was wszystkich!- wrzeszczała Przerażeni szybsko uciekli. - Idioci.. - powiedziała do siebie- NIKT MI JUŻ NIE POMOŻE!-krzyczała- słyszeliście? nikt- tym razem powiedziała ciszej Spadła na podłoge. Chwilę potem znowu zasnęła.
|
Doku - 2012-12-14 19:30:11 |
Obudziła się i wstała z podłogi. - Co się ze mną dzieje? Przeszło mi? Jestem dziwna.- zadawała sobie pytania i odpowiadała na nie sama Ubrała się w czerwoną sukienkę i beżowe bolerko, rozczesała włosy i wrzuciła do torebki pokrowiec z fletem. - Czas zacząć żyć normalnie, nikogo nigdy już nie skrzywdzę ani nikt mnie- powtarzała sobie Usiadła na łóżku, schowała głowę w kolana. Po chwili pękła szyba. - Na razie nikt nie zasłużył na życie. Gołymi rękoma zniszczyła całe okno. Wyskoczyła przez nie i pobiegła przed siebie.
z.t
|