Sunako - 2012-12-16 11:57:29 |
Najwieksze lotnisko w Korei
|
Sunako - 2012-12-16 11:58:24 |
Samolot wylądował. -No-spojrzałam na Doku-To jedziemy do Seulu...
|
Doku - 2012-12-16 13:19:51 |
- Ehh... Na miejscu kupię kosmetyki i ubrania.- powiedziała do siebie. Nie wiedziała jaki temet poruszyć by porozmawiać z Sunako.
|
Sunako - 2012-12-16 14:32:41 |
-Dawno tam nie byłam...-westchnęłam-Powinnyśmy zdążyć na koncert... Wyszłyśmy z samolotu i zaczęłyśmy szukać samochodu w pobliskiej wypożyczalni. Po chwili byłyśmy w drodze do Seulu.
Z.t
|
Doku - 2012-12-16 15:48:52 |
- Okej.
z.t
|
Doku - 2012-12-19 19:10:40 |
- Stój!- Kaname się zatrzymał gdy wyskoczyłam przed niego. - O co chodzi? - Zapomniałam upominku dla mamy i taty które schowałam w szafie. - Eh.. Idę zobaczyć jakie loty są na jutro.. Najwyżej udamy się do hotelu- powiedział ponuro - Dzięki.- uśmiechnęłam się - Najwcześnieszy lot jest o piątej rano.- podszedł mnie od tyłu - Wystraszyłeś mnie.- zaśmiałam - Wybacz.- dał mi całusa w policzek Czy to są prawdziwe uczucia? Kupiłam jeszcze wodę.
z.t
|
Doku - 2012-12-21 19:10:58 |
Na szczęście zdążyłam na lot. Byłam już w luksusowym przedziale. Wszyscy bogacze się na mnie dziwnie patrzyli. Może to przez oczy.. nikt w Japonii nie ma takiego koloru oczu.. A może przez ubranie.. Nie.. to przecież sukienka z najwyższej jakości bawełny.. Podszedł do mnie mężczyzna. - O co chodzi?- zapytałam - Takie małe dziewczynki jak ty nie latają same.. - Byłam z przyjaciółką w Korei.. Wracam do Japonii na urodziny.. I po za tym nie jestem mała.. Ze względu na mój niski wzrost być może wyglądam jak siedmio latka.- wytłumaczyłam - Chodzisz do szkoły Cross? Do nocnej klasy? - Skąd.. - Księżniczko Hiou... w tym przedziale nie ma człowieka oprócz tamtych gościówek.- wskazał palcem - Dobrze wiedzieć... nie musiałeś mnie od razu obrażać... - Wybacz..- ludzie patrzyli na mnie jeszcze groźniej.- podobno moce czysto krwistych mają specjalne moce.. Mogę spróbować? - Pogoda jest moja.. nie zamierzam się dzielić.- uśmiechnęłam się Po chwili czułam ugryzienie na szyi. - Puść mnie! Jak śmiesz mnie o coś takiego prosić.- wyrwałam mu serce- Ktoś jeszcze?- krzyknęłam Podeszła do mnie kobieta. - Doku.. Doku.. - Anju?- odwróciłam się- Anju!- ścisnęłam ją - Gdzie byłaś? - W Korei z Sunako.. - A gdzie jest Sunako? - Została w Korei.- wytłumaczyłam - Mam niespodziankę..- Zza jej pleców wyszedł Kaname - Coś durna ta niespodzianka.. - Powiedział że jesteście razem.. - Byliśmy.. nie jesteśmy.- powiedziałam szorstko - Eee.. - Wierz Kuranowi... Daleko zajdziesz... Skończysz studia.. będziesz miała trójkę dzieci i przystojnego męża- uśmiechnęłam się - A teraz Kuran... wyskoczysz z tego samolotu.- powiedziałam złośliwie - Jesteśmy na wodą "BLĄDYNKO"<błąd celowy> - Ty... ty chamie... - Chcesz się wyzywać? - Zejdź mi z oczu..- powiedziałam- Anju masz tabletki lub krew w woreczkach? - Mam tabletki- dała mi je Popatrzyłam za okno.. - Zaraz będziemy na miejscu.
z.t
|