Wstąp do Mrocznej Akademii...
- Jestem - kzyknęła Kiyuko wchodząc.
- No wreszcie - warknęła wcinając ciastka.
- Zaraz , zaraz... - Kiyuko zmrużyła oczy - To moje Ciastka ! Oddawaj wredna kobieto !!
Skoczyła ku dziewczynie na kanapię. Wrzasnęła starając się ją odepchnąć.
- Moja ciastka ! Moje ! - krzyczała Kiyuko.
Offline
Jeszcze chwilę bawiły się razem śmiejąc. Gdy zapadł zmrok...
- Czas na nas ! - wrzasnęła.
- Powtarzasz się !
- No wiem ! Idziemy !
z.t
Offline
Dyrektor położył Tadashiego na kanapię.
- Nic mu nie będzie.. twoja krew może i w małych ilościach ale jednak pozwoli mu przeżyć..
Stała nad nim.
- Mam nadzieję.. Kiyuki.. - powiedziała patrząć na siostrę - Chodź.. mamy wartę.. On zostanie tutaj..
z.t
Offline
- Yuuki... - wyszeptał i zasłonił dłonią oczy, przebudzając się.
Jęknął cicho, czując ból w klatce piersiowej.
Mogłeś wypić trochę więcej jej krwi...
Offline
- Gdzie jestem? - zapytał cicho, nie zdejmując dłoni z oczu.
Offline
- U mnie - odparł dyrektor - Nie ruszaj się.. musi boleć - powiedział.
Offline
- Tak... - wymamrotał. - Boli...
Offline
Otworzyła drzwi.
- tato.. - powiedziała zmęczonym głosem - Skończyłyśmy wartę.. Jestem zmęczona..
Usiadła na parapecie i spojrzała w dal.
Offline
- Yuuki... - powiedział cicho i usiadł.
Od razy złapał się z apierś.
- Cholera... - wysyczał i położył się z powrotem.
Offline
- Leż - powiedział Caien. - Yuuki ! - uśmiechnął się - No powiedz ! Jak wam minęła warta ?!
- Bardzo dobrze - odparła beznamiętnie.
- Jestem z Ciebie taki duuumny ! - mówił głośno.
Czuła się zażenowana.
- tak duuumnyyy !!!
Offline
Westchnął i zamknął oczy.
Chciałbym mieć takiego ojca. Co ty wygadujesz?! Byle mieć... choćby takiego... który kocha...
Offline
- Błagam Tato.. skończ.. - powiedziała zażenowana.
- Ale jak ?!
- Może lepiej zabiorę Tadashiego do siebie ? - spytała.
Zeby mieć Cię z głowy..
- Jakie dobre pomysły ! Mam taką zdolną córkę !
Pomogła Tadashiemu wstać.
- Chodźmy !
z.t
Offline
- Dzięki, Yuuki... - szepnął.
Będzie chciała z tobą pogadać... za ten pocałunek i w ogóle... Cholera...
z.t
Offline
Położyła Kiyuko na kanapę.
- Co się stało ?! - spytał Caien.
- Rima ją zaatakowała.. A raczej.. Nie Rima.. Tylko jakaś Shizuka..
Kiyuko drgnęła gwałtownie.
- Shizuka... O nie.. - zemdlała
- Kiyuko !
Offline
- Wróce do niej.. muszę na chwile iść.
z.t
Offline