Wstąp do Mrocznej Akademii...
Zrobił krok w jej stronę, chwiejąc się.
- Dlaczego... Yuuki...
Przez chwilę znów był sobą. Jednak jego wampirza natura była zbyt silna... co chwilę tracił kontrolę.
Offline
- Zaufałam Ci ! Ponownie ! - krzyknęła - A ty mnie tak podle wykorzystałeś ! Wynoś się ! Albo strzele !
Offline
Podparł się ściany. Patrzył na nią.
- Strzel - powiedział błagalnym tonem, a przez chwilę jego oczy stały się złote, takie jak zawsze. - Strzel, Yuuki, proszę... zrób to.
Offline
Wycelowała w jego ramię. Strzeliła.
Offline
Pocisk trafił prosto w jego ramię. Po korytarzach jeszcze długo unosił się dźwięk huku.
Osunął się na kolana, trzymając kurczowo ręką za ramię, a zdrowym ramieniem opierając się o ścianę.
Boli jak cholera... Witaj z powrotem...
Zacisnął zęby i powieki, żeby nie krzyczeć.
Offline
Do pokoju wbiegła Kiyuko.
- Co tu się dzieje ?! - wrzasnęła.
- Zabierz go stąd... proszę - powiedziała nadal trzymając broń.
Upadła na ziemie nieprzytomna.
- Pielęgniarka !- wrzasnęła Kiyuko. Złapała Tadashiego i pomogła wstać - Ty idziesz ze mną..
Offline
Offline
Pielęgniarka szybko się nią zajęła.
Dlaczego.. dlaczego..
Offline
Cały czas patrzyła przerażona wokół nie wiedząc co ze sobą zrobić. Znowu.. Co chwila płakała.. Na szyji miała założony opatrunek.
- Dlaczego on mi to zrobił ?!
Offline
Usiadła na ziemi przy ścianie. Wpatrywała się w okno.. Wyobraziła sobie jak on tam wchodził.. co mówił..
- Dlaczego się boisz Yuuki ? - Zadrżała - Chyba nie będziesz się opierać.. prawda ?
Zamknęłą oczy i schowała je w dłoniach.
- Obiecuję Ci .. że będe Cię chronić.. Yuuki..
Zacisnęła dłonie na uszach. Z oczu pociekły łzy.
Offline
Nie wytrzymam tu ani sekundy dłużej.. Przebrała się w czarne spodnie i czerwoną bluzkę . Gdzie idziesz ?!
- Daleko.. żebym mogła odpocząć..
z.t
Offline
Całą drogę z miasta szedł powolnym krokiem niosąc ją na rękach. Odstawił ją dopiero w jej pokoju, kładąc ją na łóżku.
Offline
- Dziękuje.. - powiedziała cicho.
Spojrzała mu w oczy, ale szybko odwróciła wzrok. Dlaczego ?! No ja się pytam dlaczego ?!
Offline
Odsunął się od łóżka i stanął przy oknie, otwierając je.
- Nie masz mi za co dziękować - powiedział chłodno. - To ja powinienem... za to... że mnie nienawidzisz... ale nie potrafisz tego okazać...
Wyskoczył.
z.t
Offline
Uderzyła głową w poduszkę. Ale ja Cię Nie Nienawidzę.. Ja się.. Ciebie po prostu.. boję.. Zamknęła oczy i zasnęła.
Ostatnio edytowany przez Yuuki (2012-12-07 07:29:07)
Offline