Wstąp do Mrocznej Akademii...
Odsunął się od niej lekko.
- Yuuki...
Uniósł jej podbródek, nachylił się i pocałował ja bardzo delikatnie.
Offline
Dobra.. teraz to mnie zszokował.
Otworzyła szeroko oczy. Odwzajemniła pocałunek.
Offline
// JEBUT //
- Jakie czułe pożegnanie... A teraz giń, wampirze.
Huk broni.
Kilka pocisków naraz trafiło go w plecy, przeszywając prawie na wylot. Strzały były precyzyjne.
Oczy rozszerzyły mu się z przerażenia. Osunął się na kolana, puszczając Yuuki.
Offline
// AAAAA O_O Nie znoszę nagłych zwrotów akcji //
- Tadashi!
ZObaczyłą Kiyuko. Wyskoczyłą z krzaków i rzuciła się na łowcę.
- O nie ! Wszystko psujecie !
Przebiła go nożem i zamordowała.
- Tadashi... Tadashi patrz na mnie ! - krzyczała dławiąc się łzami.
- Biegnę po dyrektora - krzyknęła Kiyuko - łowcą nie można tutaj atakować !
Offline
- Yuu... ki...
Zacisnął oalce na jej ramieniu. Czuł jak krew spływa mu po plecach.
Offline
Wiesz co musisz zrobić.. Wiesz.. Podniosłą go lekko i przytuliła przybliżając jego głowę do swojej szyji. Zdarła opatrunek.
- Proszę.. - szepnęła - Pij..
Offline
- Nie...
Złapał ją mocno za ramię.
- Już nigdy więcej... - wydyszał. - Nie chcę czuć... smaku twojej... krwi...
Offline
Boję się.. Boję się..
- Nie! Masz się napić , Już ! Jeśli zginiesz.. to.. to.. Pij! Nie umrzesz rozumiesz!?
Przycisnęła mu głowę do sowjej szyji.
- Nie masz wyboru..
Offline
- Yuuki... - drugą ręką złapał ją z tyłu za ubranie, przyciągając do siebie.
Wypił tylko trochę krwi... tylko trochę, by przeżyć... nie chciał pić jej krwi, żeby te rany się zagoiły... to by ją zabiło.
Ból w klatce piersiowej był okrutny. Puścił ją i upadł na ziemię, nieprzytomny.
Offline
- Jesteśmy ! - krzyknęłą Kiyuko.
- Zabierzemy go - powiedział dyrektor.
- Znowu dałas mu swoją krew prawda Yuuki ? - spytała Kiyuko.
Nie odezwała się ani słowem.
- On ma zostać w tej akademii - powiedziała groźnie - I ma.. chodzić do dziennej klasy... albo nocnej.. obojętne mi to ..
z.t
Offline
Usiadłam na ławce koło fontanny i schowałam twarz w dłoniach.
-Co się stało?-spytał Ryuu.
-Weź którąś z tych uczennic-wymamrotałam-Napij się krwi z którejkolwiek.
Ryuu kiwnął głową i znikł.
-Mam dość -szepnęłam-Muszę wrócić do ciała.
Offline
Opuściłam dłonie.
-Yuuki albo Tadashi.-powiedziałam-Któreś z nich do mnie przyjdzie...Możliwe,że oboje...
Offline
-Ryuu-zawołałam po jakimś czasie-Muszę wrócić do swojego ciała.
Z.t
Offline
Stanęła przy fontannie.
- Dlaczego yuuki ? Dlaczego ? - spytała Kiyuko.
- Ja go kocham.. to dla niego to zrobiłam.. - powiedziała cicho.
- Dla kogo ?
- Dla.. Tadashiego.. - szepnęła.
Kiyuki uderzyła się dłonią w czoło.
- Idiotka..
Offline
Zeskoczył z drzewa.
- Poczułem twoją krew, Yuuki, i... - wyprostował się. Jego oczy rozszerzyły się, widząc krew na jej ustach i cofnął sie o krok. - Co ty...
Offline